Dzielny chłopiec





A ja kupię sobie za to papierosów, kupię sobie cukierków... Nawet na piłkę sobie uzbierałem.
Czasem powiadam, że mię cygani ukradli i ja od nich uciekłem; czasem, że ojca para w fabryce poparzyła...
Raz jedna pani chciała ze mną pójść do niby sparaliżowanej matki, tom ją wyprowadził aż na Leszno, a potem czmychnąłem w boczną ulicę i tyle mnie widziała.
Okrutniem się ubawił!
Opowiedziałem jej, że jestem najstarszy, a oprócz mnie jeszcze pięcioro dzieci, i zaraz powiedziałem, jakie mają imiona chłopcy, a jakie dziewczyny, alem się omylił i zamiast
pięciu imion powiedziałem trzy imiona chłopców i trzy imiona dziewczyn.
To znowu czasem udaję, że mnie dusi okropny kaszel, aż mi oczy na wierzch wyłażą, wtedy opowiadam, że wszyscy sześcioro mamy koklusz.
— To z ciebie nic dobrego!
A matka nic o tem nie wie?
— Matce znowu opowiadam inne historyjki. A tom staruszka ubogiego odprowadził do domu, bo zemdlał na ulicy; a tom był w kościele...
— Jabym tak kłamać nie potrafił. A i nie chciałbym. Przecie to grzech.
— To też ty się nigdy niczego nie dorobisz. Napracujesz się i cóż z tego masz?
Nawet ci ojciec na papierosy ani na cukierki nie da. Robisz na ojca, a on ci za to płaci?
Ja to się choć napróżnuję, nabiegam co wlezie, nagram się w piłkę, naślizgam się po zamarzłych rynsztokach.
— A ja pracuję i dobrze mi.
I może Pan Bóg tak mi da, że nigdy ręki po wsparcie wyciągać nie będę. Chybabym się wtedy pod ziemię schował ze wstydu!
3. PANI WARBICKA I JEJ PIES.
Dla Marcina nie było ani niedzieli ani święta. W Wielkanoc i Boże Narodzenie tak samo dźwigał pakunki, jak w dzień powszedni, tak samo musiał iść na stację.
Rzadko też kiedy widywał panią Warbicką, ktorą znal oddawna i u której służył na wsi wtedy, kiedy mu to sieczkarnia palec ucieła.
Pani Warbicka mieszkała w Warszawie od lat kilkunastu. Zestarzała się bardzo i jakoś coraz większa była u niej bieda.


<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 Nastepna>>





Polecamy inne nasze strony: