Dzielny chłopiec






— Niech pani odpędza smutne myśli — odparł Wesołowski — wszystko będzie dobrze, zobaczy pani, zdrowie powróci i Józik dobrze się pokieruje.
Na świecie jest dużo ludzi bogatszych ode mnie, ale będę wspierał Józika, czem będę mógł, a gdy zostanę doktorem, to Józikowi i ptasiego mleka brakować nie będzie.
Pani Warbickiej zabłysły nagle oczy, wyciągnęła ku studentowi wyschłą rękę i rzekła:
— Będziesz sławnym doktorem, bo masz wielkie serce, nosisz prawdę w duszy i umiesz
pocieszać tych, co cierpią.
Wesołowskiemu, który się zawsze tylko śmiał, wstąpiła w tej chwili do duszy jakaś rzewność.
Łzy wzruszenia ukazały się w jego oczach, ujął wyciągniętą do siebie rękę i ucałował ją jak rękę matki.
— Zobaczysz!
— powtórzyła staruszka — będziesz sławnym doktorem i ludzie będą cię błogosławić!
11. GDZIE SIĘ BOSY ŻYWIŁ I W JAKI SPOSÓB POMÓGŁ JÓZIKOWI.
Nadchodziły święta Wielkanocy i wszyscy trzej studenci, którym Józik usługiwał, wyjechali na wieś do rodziców swoich.
Zapłacili Józikowi za usługę kilka rubli i obiecali przywieźć ze wsi kiełbas, szynki, masła" sera i ciast rozmaitych.
Tymczasem biedny Józik miał święta bardzo smutne.
Zarobione pieniądze wydał na węgiel, na wino dla chorej i musiał jeszcze sprzedać różne rzeczy na zapłatę komornego, a choć to były dni uroczyste, tak samo był głodny, jak
poprzednio.
Nakoniec przyszedł ranek, w którym Józik z przestrachem ujrzał, że wydał z sakiewki ostatni grosz, że stary pugilares był puściuteńki i że została tylko na pożywienie chorej
świeżo kupiona butelka wina. Józik był w rozpaczy; co tu robić?
Gdyby pani Warbicka chciała przenieść się do szpitala, onby sobie w każdym razie zarobił na kawałek chleba, ale nie było rady, staruszka wciąż powtarzała, że woli umrzeć z
głodu.


<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 Nastepna>>





Polecamy inne nasze strony: