Dzielny chłopiec





Nie chciał się odzywać, tylko w duchu sobie przysięgał, że już nie przyjdzie do Wojciechowej na obiad.
Lokaj wyszedł wreszcie, trzaskając drzwiami, a Józik, obtarłszy usta, pocałował Wojciechowa w rękę, mówiąc:
— Pan Walenty miał słuszność... ja nie powinienem...
przecie ja czy tak, czy owak zapracować sobie mogę. Już tu więcej nie przyjdę... dziękuję pani za wszystko dobre...
Wojciechowa spłakała się nad chłopcem i wymogła na nim przyrzeczenie, że będzie do niej choć od czasu do czasu przychodził, żeby zawsze wiedziała, co się z nim dzieje.
Znowu więc biedny Józik znalazł się z Bosym na ulicy. Zaczął mówić: "Kto się w opiekę poda Panu swemu", i trochę otuchy wstąpiło w jego serce.
Ha, było przecie lato, pogoda, upal... można było się przespać nawet na ulicy.
Jeżeli nie znajdzie sobie żadnego zajęcia, to przyjdzie wieczorem i poprosi, żeby mu stróż pozwolił przenocować w bramie.
Przecie stróż go zna i taką drobną łaskę pewno wyświadczy.
Przyszedł mu na myśl nieszczęśliwy ojciec i jego rady. Wszak Marcin chciał, by syn jego koniecznie był szewcem.
Józik począł więc chodzić od jednego sklepu z obuwiem do drugiego i prosić, aby go przyjęto na naukę jako chłopca praktykanta.
Wszędzie patrzano na niego podejrzliwie i nie chciano przyjąć, tembardziej że kładł za warunek, by Bosy z nim pozostał.
Musiał biedny chłopiec prosić stróża o nocleg w bramie i tam przespał się. na ziemi obok Bosego, który się przytulił do niego.
Nazajutrz, o głodzie, poszedł znowu kołatać i szukać pracy.
Nareszcie na Pradze przyjęto go do małego zakładu szewckiego, który się zajmował szczególnie łataniem obuwia i wyrabianiem niezgrabnych ciżem dla robotnic i służących.
Józik widział dobrze, że tam się nie nauczy ozdobnej roboty, ale go to nie zraziło. Byle znaleźć pracę uczciwą i nie potrzebować wyciągać ręki.


<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 Nastepna>>





Polecamy inne nasze strony: