Dzielny chłopiec
Aż raz kotka wróciła z dziedzińca z poturbowaną szerścią, z uchem rozdrapanem, bardzo zmęczona i jakby szukając bezpiecznego schronienia.
Czyniono różne co do tej wycieczki domysły: Franuś utrzymywał, że Kizia musiała się dostać do gniazda szczurów; Marynka, młodsza siostra, mówiła, że Kizię pewno chciał
złapać czyściciel dla pięknego futra, lecz choć poturbowana, zdołała wydostać się z furgonu; majstrowa była pewna, że to ten łobuz Antek, syn stróża, przywiązał jej pęcherz
z grochem, a biedna kotka uciekając postradała część futra i odniosła ranę w ucho.
Tylko Józik nic nie mówił, ale miał silne podejrzenie, a nawet przekonanie, że to była sprawka Bosego i że jego zęby...
Lecz nic nie mówił, bo przecie nie miał żadnych dowodów, a bez dowodów nikogo oskarżać nie należy.
Oskarżając tak na wiatr, można się czasem bardzo pomylić i gorzko tego żałować.
Otóż, nie było teraz Józikowi dobrze u państwa Dratwińskich, ale nie było też i tak bardzo źle.
Majstrowa nawet raz powiedziała, że trudno o tak porządnego chłopca, jak Józik: "bo to i mało je, posłuchliwy, cichy i pracowity".
Tylko, że Józikowi nic nie płacili, a on się zawsze dobrze napracował przez cały dzień; w nagrodę kupili mu jedną koszulę i buty pozwolili sobie uszyć.
Uszył je porządnie i sam z tego był kontent. Pomyślał sobie wtedy:
— Jakiby to mój biedny tatuś był zadowolony, gdyby był doczekał tego, że ja już umiem uszyć buty!
I to buty wcale porządne! Nie nosiłby ich wprawdzie pan Aligant, co to musiał mieć wszystko takie śliczne, ale dla mnie i takie doskonałe.
Ale co też robią moi panowie z ulicy Wilczej?
Gdy Józik odnosił robotę, a czasem odnosi!
ją z Pragi aż do Warszawy, lub był przez majstra posiany z jakim interesem, zawsze sobie obiecywał, że spotka na ulicy którego z młodych lekarzy, którym dawniej usługiwał.
<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 Nastepna>>
Polecamy inne nasze strony: