Dzielny chłopiec
Otworzyła skrzynkę, wydobyła z niej różne pudełka i pończochę i włożyła w nią przyniesione pieniądze.
Gdy już wszystko postawiła namiejscu i zamknęła skrzynkę, rozczuliła się na nowo.
— No, widzicie państwo! — mówiła, obcierając łzy.
— I to z tego pędraka, z tego sieroty wyrósł taki tęgi chłopiec; już pracuje na siebie i jeszcze oddaje, co komu winien!
Jak też to Pan Bóg czuwa nad takiemi sierotami i opiekuje się lepiej, niż najtroskliwsza matka! No! chodź, mam tu kawałek doskonalej pieczeni, to zjedz!
— Dziękuję pani.
Jestem teraz zawsze syty. Mam jedzenia poddostatkiem.
— Ale w twoim wieku to i dwa obiady jeść można. No, nie daj się prosić, tylko jedz!
— Ha, zjeść mogę.
I Józik zasiadł do pieczeni, a Wojciechowa rozczulona, kiwając głową, patrzała na jego młody, doskonały apetyt.
— Co to ci może zjeść taki chłopak! — mówiła.
— No, niech ci będzie na zdrowie i rośnij, pędraku! Ja dawno mówiłam, że z ciebie będą ludzie.
Teraz Józik zaczął składać na kupno pamiątek po pani Warbickiej.
I znowu przyszedł taki dzień szczęśliwy, w którym udał się do gospodarza domu, gdzie dawniej mieszkał, i kupił sobie pamiątki po swojej opiekunce.
Ach, jakże on dobrze znał te stare, w czarną kość oprawne okulary, przez które staruszka patrzała na książkę, kiedy on uczył się najprzód liter, sylabizowania, a potem
płynnego czytania! Jakże dobrze pamiętał te druty, które zrobiły dla niego niejedną parę skarpetek, i tę książkę do nabożeństwa, z której się codziennie modliła!
Naparstek on sam jej kupił wzamian za ten, który ukradł jej Wałek, a ona mówiła, że woli ten brzydki tombakowy, niż dawny srebrny, bo go jej kupił Józik za pieniądze zarobione
na usługiwaniu studentom.
Józik miał w tej chwili głowę pełną wspomnieli i żalu po swojej opiekunce.
<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 Nastepna>>
Polecamy inne nasze strony: