Dzielny chłopiec
Potem opowiadał mu o swoich okropnych cierpieniach, o swoich nocach bezsennych, o długich dniach, w których był sam jeden, podczas gdy inni szli do pracy lub zabawy.
Od niego Józik wiedział, że państwu Dratwińskim wiodło się coraz gorzej.
Jakoś interes szedł źle, ani czeladników, ani chłopców nie mogli utrzymać, wszystko się dziwnie rozprzęgało.
Pan Dratwiński bywał w coraz gorszym humorze, pani coraz bardziej skąpiła.
Nawet chory Franuś bywał często bardzo głodny i mile przyjmował szynkę, bulki, jabłka i pomarańcze, które Józik zawsze mu w niedzielę przynosił.
Jednego razu, gdy Franuś opowiedział mu o swoich ciągle wzmagających się cierpieniach, Józik zapytał:
— Cóż na to mówi doktór?
— Już od paru lat nie widziałem doktora.
Rodzice nie mają na doktora. Wreszcie cóż mi doktór pomoże? Już na taką chorobę, jak moja, niema ratunku.
— Skąd ty możesz wiedzieć? Może właśnie znalazłby się ratunek.
Wiesz, Franusiu, ja ci przyprowadzę doktora.
Choremu uśmiechnęła się nadzieja. Rzekł więc żywo:
— Ach, dobrze, sprowadź doktora!
Potem zwiesił głowę na piersi i dodał:
— Ale na doktora trzeba pieniędzy...
— Ja teraz już zarabiam — rzekł Józik — pożyczę ci, a jak będziesz zdrów, to mi oddasz.
— Nie — odparł Franuś — poco ja cię mam oszukiwać? Ja tych pieniędzy pewno ci nie oddam, bo umrę. Chyba że mnie chcesz poratować jako ubogiego.
— Chcę cię poratować jako przyjaciela. Od przyjaciela wszystko przyjąć można... No, poczekaj chwilę, pójdę po doktora. Wszak doktór mieszka w tym samym domu?
Józik wybiegł z izby i wkrótce przyprowadził do łóżka Franusia doktora.
Doktór zbadał chorego, powiedział mu kilka słów pociechy, gdy zaś Józik odprowadził go do sieni, odezwał się szeptem:
— Tu jest tylko jeden ratunek: odcięcie chorej nogi.
Choroba została zupełnie zaniedbana przez długie lata.
<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 Nastepna>>
Polecamy inne nasze strony: